Cześć! Miło że do nas wpadłeś! Wszystkie nasze produkty i grafiki są związane ze Zwierzakami, czyli naszą pasją i miłością. Głównym współtwórcą jest Duch czyli Psiak rasy Border Collie, który wywrócił moje życie do góry nogami. ;) Dzięki zakupom w Duszkowym sklepie, wspomagasz pomysł stworzenia zaplecza dla naszego kanału na platformie YouTube, gdzie zamierzamy dzielić się naszą wspólną przygodą i pasją. Podróże (oczywiście z Duchem!), treningami oraz testować różne artykuły, które mogą przydać się Tobie i Twojemu Zwierzakowi. Za pośrednictwem tego kanału jak i naszego bloga, chcemy zwiększać świadomość właścicieli Psiaków i Kociaków! A teraz troszkę o naszej ekipie: Duszek, najmłodszy z naszej ekipy. Jest psem rasy Border collie, urodził się trzeciego lutego 2019 roku, wraz z bratem i czterema siostrami w hodowli HYPNOTIZER pod Krakowem. Jest wesołym, delikatnym Psiakiem. Wszystkie nowości musi przegryźć i przetrawić, co trochę zajmuje. Bardzo ładnie komunikuje i pokazuje co stanowi dla niego przeszkodę albo obawę. Jest psiakiem u którego zdiagnozowano dysplazję biodrową i walczymy z nią rehabilitacją. Pazura został zgarnęłam z ulicy (11 października 2015, miał około 6 tygodni), jest to kot który otworzył mi oczy. Pojawił się w trudnym okresie mojego życia (problemy rodzinne, problemy zdrowotne, koniec szkoły, usamodzielnianie się) i pokazał że życie z kociakiem nie jest usłane różami, a tym bardziej samymi zabawnymi scenami. W zaspokojeniu jego ciekawości i szaleństwa, musiałam przestudiować wzdłuż i wszerz: sklepy zoologiczne, internetowe oraz blogi i różne kanały z recenzjami/poradami behawioralnymi. Ten kot stał się moim małym terapeutą, nigdy nie nawiązałam aż takiej więzi ze zwierzakiem. On dobrze wie kiedy ze mną coś jest nie tak (pod względem zdrowia), często przychodzi i robi za poduszkę (wpycha się pod ramie i głowę), umie kilka sztuczek, akceptuje wszystkie stworzenia, które przynoszę do domu. Mieliśmy problem z lękiem separacyjnym. Kieł, został podrzucony z rodzeństwem do sklepu zoologicznego w którym pracowałam (początek lipca 2018, miał około 7 tygodni). Jego dwie siostry z powodu pięknego wyglądu, szybko znalazły nowe domy i rodziny z którymi mam kontakt (jedna kotka była srebrna pręgowana, druga blond-złota pręgowana, on z kolei czarny). Kiełek jest kotem u którego widać iż za wcześnie został odebrany matce. Przy Pzurze uczył się myć (długo zajęło opanowanie mu tej czynności), nie do końca kontroluje siłę ugryzień i drapania w zabawie, zdarza mu się wokalizować. Jest małym, cieniem który często plącze się pod nogami. Dodatkowo bardzo komicznie wygląda jego polowanie na wędki. Nie jest on rozważny w swoich działaniach jak np. Pazur, więc często wpada na ściany, drzwi, szafy, drapaki. Tutaj staramy się aby nie miał możliwości zbytniego obijania się, jednak sam nie zawsze pamięta że po skoku powinien lądować na czterech łapach.